Pytanie do Was, jako bardziej doświadczonych kolegów. Lada 3 miesiące powinienem uzyskać PnB i w związku z powyższym pytanie do Was jak rozplanować kolekcję na zasadzie luźnej sugestii.
Otóż mam w planie zakup pistoletu 9x19 i tu już w zasadzie wybrałem. Pytanie o dalszy zestaw, chciałbym kupić coś w stylu Anschutza 22lr/Waltera 22lr z mechanicznymi przyrządami optycznymi, typowo do treningu do zawodów i zawodów właściwych. Kolejno w jednym “rzucie zakupowym” chciałbym zanabyć CZ457 Varmint razem z optyką do dłuższych dystansów. AR po dozbieraniu, najpierw chcę się nauczyć strzelać.
Czy według Was taka konfiguracja ma na początek sens?
A postrzelales już sobie konkretnie? Bo ja kupiłem jedna druga dziewiątkę, karabinek .22 a wyszło, że najlepiej strzela mi się na zawodach strzelbą, której za bardzo nie lubię. No i nie planujesz kolekcji, ale sprzęt sportowy powinieneś brać to, czym strzela Ci się najlepiej. Ja już miałem kartę nad terminalem po trzymaniu HK SFP9, ale kilka pestek na strzelnicy mnie oświeciło, źle w dłoni leży. Strzelbę mam do zmiany, bo jestem leworęczny i notorycznie po strzale wciskam bezpiecznik, więc siłą rzeczy nie dogadamy się. Strzelaj, pytaj, pożyczaj:)
Cześć!
Moim zdaniem, każda kolekcja ma sens, jeżeli Cię cieszy. Świetnie, że wybrałeś już sobie pistolet 9x19mm (swoją drogą - nie pochwaliłeś się co to będzie).
W kwestii karabinków - jeżeli będziesz je trenował, to zakup ma sens. Zastanów się tylko proszę czy będzie Ci się chciało je targać na strzelnicę - paczka amunicji w cenie dla Klubowicza to nie majątek, a o karabinek możesz wtedy poprosić na miejscu. Czy kupować sobie karabinek z optyką do dłuższych dystansów nie odpowiem - osobiście nie przepadam za otwartymi strzelnicami, kapryśną pogodą i chodzeniem do tarcz. Jeżeli nie miałeś wcześniej okazji na takie strzelanie, pomyśl może o alternatywie - lekkim karabinku “w rodzaju” 457 z przyrządami mechanicznymi i postrzelaj, potrenuj. Dozbierasz sobie na optykę i założysz ją na ten sam karabinek.
Nic nie napisałeś o strzelbie, a ta broń ogromnie cieszy. Tania “pompka” nie zrujnuje budżetu, a pozwoli również na wzięcie udziału w zawodach. No i rekreacyjnie, wywalenie magazynka z grzmiącego kija potrafi szybko odprężyć i mniej frustrować niż “snajpienie” z karabinka, szczególnie po ciężkim dniu.
Jakiej decyzji byś nie podjął - przyjemnego strzelania